Opowiadania w książkach są "idealne". Główny bohater ma tarapaty przez 300 stron książki, ale nagle w ostatnim rozdziale, na ostatnich 10 stronach wszystko naprawia, ratuje się i wychodzi z tarapatów. Życie tak nie wygląda. Nie wyjdziesz z tarapatów w 3 godziny. Jeśli kiedyś byłeś w więzieniu, będzie się to za tobą ''ciągnąć''przez całe życie. Jeżeli będziesz uciekać przed policją, oni zawsze będą cię szukać i próbować "zgładzić". Życie nie jest bajką, w której uratuje cie książę i zabierze do swojego wielkiego pałacu. Każdy przed czymś ucieka. Ja uciekam chyba już tylko przed sobą.
Od trzech lat mam problemy. Jeżdżę po kraju, a policja cały czas mnie szuka. Byłam już we wszystkich stanach w USA. Nigdzie dłużej niż miesiąc. Kiedy już się przez wyczaiłam musiałam uciekać.
Tak wygląda moje życie. Wieczna ucieczka. Ale to się niedługo skończy...
__________________________________________________
Dziękuję za przeczytanie prologu ;*
Mam nadzieję, że się podoba.
Proszę o napisanie opinii co o tym myślicie <3
Szczęśliwego Nowego roku i Pijanego Sylwestra! :*
